WIELKA FATRA i po drodze ORAWSKI PODZAMOK - dotknęliśmy, zmęczyliśmy się i musimy tam wrócić

Małą Fatrę (o TU) z dzieciakami w wieku niemal każdym polecaliśmy wcześniej. Ale Wielka Fatra to już nie przelewki:-) Dzieci nasze lat: 7 i 8.5 zmuszone zostały do dania radę, więc dały radę. Młodsza Zuzanna dzielnie, natomiast starszy, pierworodny, przeklinał tuż pod szczytem, w wielkim upale w miesiącu maju, że narodził się w rodzinie, która po górach łazić mu każe. W dół natomiast radośnie zeskakiwał, za to matka na więzadło krzyżowe w kolanie lewym narzekać zaczęła. Tak, że jeśli martwicie się, czy Wasze pociechy pokonają te góry - taaaak pokonają.

Zabraliśmy się za pasmo Wielkiej Fatry bardzo delikatnie. I powiem Wam, że było tak pięknie i dziko, że na pewno tam wrócimy. Słowacy z całą pewnością mają za dużo gór, skoro tak piękne i dziewicze miejsce pozostawiają niezadeptanym. Minusem przy tym dziewictwie jest uboga infrastruktura. Niby wystarczającą, ale potencjał gór niewykorzystany do końca. I słuchajcie właściciele psiaków - wygląda na to, że w tym kraju bezkarnie możecie sobie powędrować w głąb parku narodowego z Waszym pupilem na smyczy. Więc Wielka Fatra stoi dla Was otworem. Wszak taki psiak robi niewiele więcej hałasu niż kilkulatek bez smyczy, a jednak w Polsce obowiązuje zakaz wprowadzania zwierząt na teren parków narodowych, a dzieci można..... pewnie dlatego mamy dwoje dzieci, a psa ani jednego;)

Ale od początku. Podzielę się z Wami naszym pomysłem na długi weekend w Wielkiej Fatrze bez chodzenia po górach każdego dnia. Z pewnością w drodze DO obiad zjedzcie TUTAJ. Korzystaliśmy nie jeden raz - nigdy się nie zawiedliśmy, ani ceną ani jakością. Słowacka  kuchnia może być smaczna:-) Jeśli mijacie przejście graniczne w Chyżnem, to jest to miejsca na obiad dla Was.







NOCLEGI - Wielka Fatra oferuje sporą bazę noclegową, od chatek, przez pensjonaty, po wypasione hotele. Liptovske Revuce to dobra baza wypadowa w góry - bez konieczności pakowania się w samochód. My natomiast znaleźliśmy miejscówkę we wschodniej części Wielkiej Fatry, w okolicy Donovaly, w cudnej osadzie Buly. Mieliśmy cały domek dla siebie, do tego kawał ogrodu z zadaszonym grillem (gdyście chcieli skorzystać -TU). Piękne miejsce. Stąd w zasięgu spaceru i bez samochodu można wybrać się na Zwoleń (a nawet wyjechać kolejką dla leniwców) i powędrować szczytami na Mały Zwoleń.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

OJCÓW - z dziećmi w każdym wieku